Ozimek. Huta Małapanew znów ma kłopoty

Za pomyślność zakładu i pracowników w niedzielę modlono się nawet w kościele.

Za pomyślność huty i jego pracowników. Taką sentencję wymieniano podczas modlitwy wiernych w niedzielę podczas wszystkich mszy odprawionych w tutejszym kościele.

Zobacz: Ozimek. Huta Małapanew jest winna gminie pieniądze

- Modliliśmy się właśnie za to, bo słaba kondycja zakładu była jednym z głównych tematów poruszanych zakończonej właśnie kolędy - wyjaśnia ks. Marian Demarczyk, proboszcz parafii pw. Jana Chrzciciela.

Praca w hucie, podobnie jak w dwóch bliźniaczych spółkach wre, pracownicy nie mogą liczyć jednak na terminową wypłatę pensji.

- Pieniądze dostajemy w transzach po kilkaset złotych - skarżą się hutnicy.

Zobacz: Ozimek. Gwarant ujawnił, jakie ma plany w stosunku do huty Małapanew

Wypłaty dla pracowników fizycznych powinny być na ich kontach 10 stycznia. Całość pensji pojawiła się tam etapami, ostatnia z rat wpłynęła w piątek, czyli 11 dni po terminie

- Zamówienia są, problem w tym, że zakład nie ma płynności finansowej - wyjaśnia Zdzisław Adamczyk, szef zakładowej Solidarności.

Związki zawodowe od sierpnia są z dyrekcją zakładu w sporze zbiorowym

Przedstawiciele załogi domagają się m.in. podwyżki pensji, wypłaty zaległych świadczeń socjalnych i terminowych wypłat. Z powodu opóźnień w ubiegłym pracownicy odeszli od swoich stanowisk na godzinę.

Na tym jednak nie koniec kłopotów

Zaległości huty wobec gminy wynoszą blisko 2,8 mln zł, zakład nie spłaca długu według ustalonego jesienią harmonogramu.

Zobacz: Ozimek. Nawet 300 osób straci pracę w Hucie Małapanew

- Jeśli taki stan utrzyma się przez kilka najbliższych tygodni możemy stracić płynność finansową - komentuje Barbara Durkalec, sekretarz urzędu miasta dodając, że w takiej sytuacji gmina będzie chciała dochodzić swoich praw na drodze egzekucji podatkowej.

Z powodu zaległości w wysokości 2,5 mln zł ozimskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej odcięło hucie dopływ ciepła.

- W ubiegłym tygodniu miało być bardzo zimno, więc na razie odkręciliśmy ciepłą wodę - mówi Jan Fujak, prezes PGKiM-u. Według zapowiedzi dyrekcji w środę mają odbyć się w tej sprawie rozmowy.

- We wtorek będę mógł przedstawić sytuację zakładu oraz prognozy na przyszłość, wczoraj nie udało mi się skontaktować z dyrekcją - wyjaśnia Witold Jajszczok, rzecznik grupy Gwarant, do której należą trzy ozimeckie zakłady.

Na dziś zaplanowano spotkanie dyrekcji ze związkami zawodowymi

Problemy Huty Małapanew oraz dwóch bliźniaczych spółek (Armatura oraz Maszyny i Konstrukcje) zaczęły się na początku 2009 roku z powodu kryzysu na światowym rynku hutniczym.

Wówczas zakład zwolnił 150 osób, w sumie wypowiedzenia dostało ponad 200. Dwa lata temu pracownicy pozbawieni zostali premii, w ubiegłym roku wypłaty zaczęto wypłacać w ratach. M.in. z tego powodu cała załoga strajkowała w lipcu przez trzy dni.